Wystawa jubileuszowa 200 lat Ossolineum, Wrocław.

Królik został w samochodzie. Wygrzewał się na “tylnej szybie”, bo przed samym wyjściem Ula wykąpała go w basenie. Nie posiedział w czerwonym autku długo. Trzeba było po niego wracać. Kapiący i mokry pluszak musiał zobaczyć rysunek zajączka. Mama wcale się nie dziwiła, że ten mały i czarno biały rysunek tak Ulę zachwycił, w końcu narysował go mistrz sam Albrecht Dürer. 
Zakład Narodowy imienia Ossolińskich został założony 200 lat temu we Lwowie. Ponad 70 lat temu został przeniesiony do Wrocławia. Ossolineum to biblioteka, ale też obrazy, grafiki, cenne monety i mnóstwo innych narodowych pamiątek, które trudno zobaczyć na co dzień, bo są zamknięte w ogromnych i nowoczesnych magazynach. Z okazji urodzin w wielkim różowym budynku przy ulicy Szewskiej otwarto wystawę. I duzi, i mali i króliki (najlepiej jednak suche i niekapiące na parkiety) mogą zobaczyć: obrazy: Jana Matejki, Jacka Malczewskiego, Leona Wyczółkowskiego i Wojciecha Kossaka, zielnik Elizy Orzeszkowej rękopisy Witkacego, Miłosza i wielu innych wielkich literatów, a także kosmyk włosów Juliusza Słowackiego, średniowieczny miecz, szlacheckie szable, złote krzesło, stolik i szafkę i…
Mama nie zdążyła opowiedzieć Uli o wszystkim, ale wie, że zdjęcia z wystawy będą ilustrować jeszcze wiele opowieści. 

INFORMACJE PRAKTYCZNE:
Wystawę Jubileuszową 200 lat Ossolineum 1817-2017 można zobaczyć właśnie w Ossolineum przy ulicy Szewskiej. Będzie trwała do 30 listopada 2017. Czynna jest od wtorku do niedzieli od 10.00 do 18.00. Wstęp darmowy. 
Jak już tam będziecie poszukajcie folderów z zadaniami dla dzieci. Są raczej dla dzieci w wieku szkolnym, ale dzięki naklejkom Ula uważnie studiowała obrazy, żeby przykleić prawidłowo. Na wystawie są też nalepki #muzealniaki. I można śmiało wybrać się tam z wózkiem. Poza tym Ossolineum ma wspaniały ogród. Idealny na lato.
Jeśli zastanawiacie się, czy przedszkolakowi mogą podobać się obrazy i rękopisy to nie obawiajcie się. Na ścianach wiszą tacy mistrzowie pędzla, że każdemu się spodobają.A poza tym jest tam też mnóstwo innych ciekawostek. Nagromadzenie narodowych pamiątek na metr kwadratowy jest chyba największe we Wrocławiu.












I na koniec takie coś dla spostrzegawczych (nie mogłam się powstrzymać) .

Komentarze

  1. Uwielbiam czytać o Waszych wycieczkach!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My uwielbiamy robić wycieczki . Ja się na Twoim blogu przygotowuje do naszego wyjazdu nad morze .

      Usuń

Prześlij komentarz