Rynek, Niemcza

Niemcza, urokliwe miasteczko, w którym Ula bywa od czasu do czasu ma niezwykłą i bardzo długą historię. Początki jej sięgają czasów, kiedy było zaledwie kilka osób w całym państwie które umiały czytać i pisać. Są to czasy, o których opowiadamy bajki, ale naukowcy starają się na podstawie czasem jednego zdania w bardzo starej księdze odtworzyć dawne dzieje.
Przed tysiącem lat dwa kraje Polska i Niemcy stoczyły ze sobą długoletnią wojnę. Polski król Bolesław Chrobry i cesarz Niemiec Henryk II przemierzali przygraniczne tereny ze swoimi wojskami. Niewiele wiemy o tej wojnie. Na bieżąco opisywał ją niemiecki kronikarz Thietmar. Jeśli coś wiemy o początkach Polski to z jego właśnie kroniki. Książka ta nie jest gruba, znajdują się w niej niezwykłe historie o bardzo ciekawych czasach, o których tak naprawdę wiemy bardzo mało. Jeśli o czymś ów Thietmar napisał to było to przynajmniej w jego ocenie niezwykle ważne. O Niemczy napisał. Wojska niemieckie próbowały szturmować gród o nazwie Niemcza, ale Polacy bronili się bohatersko. Taka pochwała w oczach przeciwnika była dla obrońców Niemczy nie lada komplementem. Krótka uwaga w słynnej w całej Europie kronice dała miasteczku sławę. 
Ula bywa w Niemczy od czasu do czasu, ostatnio nawet miała przyjemność być w gospodzie "pod łabędziem", pewnie nie byłoby to warte odnotowanie, gdyby nie fakt, ze w tym samym miejscu ponad sto lat temu był wybitny pisarz Johan Wolfgang Goethe. Czy mała dziewczynka rozumie już niezwykłą sławę tego dobrze znanego jej miejsca? Nad tym mama zastanawia się często i co jakiś czas jej o dawnych czasach przypomina. 







Komentarze

  1. Witajcie :)
    Nam Niemcza przede wszystkim kojarzy się z przełomem wczesnym średniowieczem na ziemiach Polskich i słynną obroną Niemczy przed wojskami niemieckimi, ale o wizycie Goethego, autora słynnych cierpień młodego Wertera nie wiedzieliśmy :)
    No, mała wyrośnie na prawdziwego obieżyświata :)
    Całusy dla niej stokrotne:)

    Pozdrawiamy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po opublikowaniu tego wpisu okazało się, że o Jego wizycie nie wie nawet kilku częstych bywalców Niemczy.

      Usuń
  2. Ja też nie wiedziałam o bytności Goethego w Niemczy...Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja szczerze mówiąc nie wiedziałam, ładnie wygląda warto odwiedzić

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz