Stawy Milickie. Jak zorganizować wycieczkę z dziećmi po Dolinie Baryczy


Pierwsza wycieczka w Dolinę Baryczy wymagała przygotowań. Osiem tysięcy hektarów stawów i ich niewiarygodnie piękne otoczenie kusiło, ale też powodowało problem, gdzie pojechać, gdzie zaparkować, którędy iść i dokąd dojść. Udało się nam ten problem rozwiązać z powodzeniem przy pomocy wyszukiwarki google i kilku poleceń. Także czerwone autko znów wyruszyło, tym razem w kierunku północnym i wyruszało potem jeszcze nieraz, bo kraina to niezwykła.
Razem z Ulą i jej pluszowym królikiem przygotowałam dla Was materiał, w którym są nasze rekomendacje. Może on ułatwi Wam przygotowania i sprawi, że znajdziecie się w “krainie niezwykłości” kilka chwil wcześniej?
Wstęp. Dolina Baryczy to kraina niezwykłości
Stawy Milickie są zespołem sztucznych zbiorników wodnych, powstałych w rozlewiskach rzeki Baryczy w średniowieczu, żeby hodować w nich karpie, które hoduje się w nich do dziś Tworzą niezwykły rezerwat przyrodniczy i przy okazji są ciekawym zabytkiem hydrotechnicznym, choć wcale na to nie wyglądają.

Szczypta historii i przyrody na dobry początek:
Dolina Baryczy to tereny podmokłe i bagienne i pełne szerokich rozlewisk. Rzeka Barycz stworzyła trudną do przebycia barierę, która we wczesnym średniowieczu była granicą pomiędzy Śląskiem a Wielkopolską. 
Już w XI wieku w tych rozlewiskach zaczęto budować stawy hodowlane, a kiedy 200 lat później na Dolny Śląsk przybyli cystersi szybko cały kompleks rozbudowali i zmodernizowali i unowocześnili hodowlę karpia. Popyt na rybę był w tamtych czasach spory, bo dni postnych w roku było około 180. Zakonnicy w ogóle zajmowali się modernizacją gospodarki, tam, gdzie przybywali wprowadzali różne nowinki, także rolnicze, bo w średniowieczu klasztory były centrami kulturalnymi i gospodarczymi. Potem karpie hodowano w Dolinie Baryczy przez kolejne stulecia nieprzerwanie. Po II wojnie światowej w wyniszczonej wojną Polsce ówczesny Minister Przemysłu Hilary Minc postanowił rozwiązać problem braku ryb na święta (obudowa zniszczonej floty rybackiej trochę trwała) i zaproponować zastępstwo w postaci hodowlanego karpia. Podobno nawet sam wymyślił hasło: “Karp na każdym wigilijnym stole w Polsce”. Tak z braku innych ryb na wigilijnych stołach Polaków pojawiły się karpie z Milicza. Tak też powstała nowa wigilijna tradycja a hodowla karpi w stawach milickich w tych trudnych czasach działała całkiem prężnie.

Stawy Milickie to nie tylko ryby, ale też ptaki. Dolina Baryczy to jeden z najciekawszych rezerwatów ornitologicznych w Europie. Mieszkają tu (gniazdują) lub przelatują : gęgawy, krakwy, zauszniki, perkozy rdzawoszyje, błotniaki stawowe, rybitwy rzeczne, bąki, zielonki, podgorzałki, łabędzie, kormorany, czaple białe i siwe, łyski, śmieszki, żurawie i bieliki. Według ornitologów ptaki wodne Doliny Baryczy stanowią ⅔ całej polskiej populacji.

No to w drogę:

Przyrodniczo: 

Zespół stawów w Okolicach Rudy Milickiej, która jest otoczona stawami, można zaparkować, wysiąść i spacerować.
Nad Stawem Grabownica wznosi się Wieża Ptaków Niebieskich, czyli wieża obserwacyjna, najwyższa w regionie. Do niej najbliżej z miejscowości Grabownica.
Można zacząć od miejscowości Grabownica, wieżę widać z daleka.
W okolicach Stawu Gadzinowego Dużego i Stawu Gadzinowego Małego, prowadzi ścieżka przyrodnicza “W krainie ptaków” , jest też czatownia. To nasze ulubione miejsce, my zazwyczaj zaczynamy wędrowanie od miejscowości Gajdówka.

Zespół Stawów w Okolicach Rudy Sułowskiej, która również jest otoczona stawami i również można wysiąść i wędrować.
Pomiędzy Stawem Starym, Stawem Niezgoda I i Stawem Niezgoda II, pi prowadzi ścieżka przyrodnicza “Trzy Stawy”. Zaczyna się w miejscowości Niezgoda a kończy przy czatowni nad Starym Stawem. Trasę można zacząć w miejscowości Niezgoda.
W okolicach samej Rudy Sułowskiej większych i mniejszych stawów poprzecinanych groblami jest naprawdę sporo.

Zespół Stawów w okolicach Rudy Żmigrodzkiej, jak wyżej. 
Ruda Żmigrodzka leży w bezpośrednim sąsiedztwie stawów: Jamnik, Krzysztof i Rudy, z czego ten ostatni odtworzony jest w latach osiemdziesiątych XX wieku, ale nie mniej urokliwy, jest tam także rezerwat “Olszyny Niezgodzkie”, który obejmuje bagienne olszyny.

Edukacyjnie i rekreacyjnie:

Centrum Edukacyjne Naturum w Rudzie Sułowskiej, polecałam Wam już w tym wpisie: TUTAJ to świetny kompleks który łączy w sobie dość osobliwe Muzeum Tradycji i Rybactwa, mini zoo, ścieżkę sensoryczną, tematyczny plac zabaw, Gospodę 8 Ryb, łowiska i oczywiście kompleks stawów, jest też Centrum Bioróżnorodności nad zalewem w Miliczu, Gospodarstwo Rybackie z hodowlą danieli w Rudzie Żmigrodzkiej, Krośnice z kolejką wąskotorową (TUTAJ) oraz Campus Domasławice.

Z zabytkami:

Dolina Baryczy to także miejsce pięknej architektury. Zarówno Żmigród, jak i Milicz są pełne pięknych i cennych zabytków architektury, ale w mniejszych miejscowościach, takich, jak: Cieszków, Karłów czy Sułów też kryją się perełki. Ostatnio wybrałyśmy się na spacer po Cieszkowie, było pięknie. 
Wiele tych miejsc już jest na blogu opisanych (w zakładce: Bory Dolnośląskie, Doina Baryczy i inne ciekawe zakątki). 
Podsumowując:

Niezależnie od tego, czy wybierzecie się do Rudy Milickiej, Rudy Żmigrodzkiej czy Rudy Sułowskiej, wszędzie będą piękne stawy nad którymi można spacerować czy jeździć rowerem tak po prostu. Będąc w Dolinie Baryczy warto też wejść do którejś z wielu tamtejszych gospód rybnych na świeżego karpia oraz nie omijać tamtejszych miejscowości, które mają niezwykłą architekturę. 
Barycz jest rzeką graniczną, wiec po drugiej stronie granicy, w Wielkopolsce też są perełki, takie, jak drewniany kościół w Trzebicku czy pałac Radziwiłów w Antoninie, oba wśród pięknej przyrody. 


Na koniec kilka rad praktycznych:

Można wziąć lornetkę, ptaków jest naprawdę mnóstwo, nie wolno ich płoszyć. W stawach nie wolno łowić ryb, są do tego specjalnie wyznaczone miejsca, w stawach także nie wolno się kąpać, ale świetnym kąpieliskiem jest zalew w Milicz (TUTAJ).
Szlaki nad stawami można przemierzać rowerem i wózkiem dziecięcym.
Oczywiście cały obszar poprzecinany jest szlakami turystycznymi pieszymi i rowerowymi ich szczegółowy wykaz znajdziecie TUTAJ, na oficjalnej stronie Stawów Milickich
Przez Dolinę Baryczy prowadzi Kolorowy Szlak Karpia,wyjątkowe zakątki tej wyjątkowej krainy oznaczone są oryginalnymi kolorowymi karpiami. Dokładny przebieg szlaku znajduje się TUTAJ , sama z tej strony korzystam wyszukując kolejne perełki do odwiedzenia.  
Dolinę Baryczy można też przemierzyć kajakiem. 


Zabieramy lornetkę, Królik pakuje się do różowego plecaka i wyruszamy do krainy niezwykłości









Muzeum Tradycji i Rybactwa w Rudzie Sułowskiej


Kolorowy Szlak Karpia

Komentarze