Jak się przygotować do spacerów, wycieczek i mikrowypraw z niemowlakiem



I czy to w ogóle ma sens?
U mnie miało, bo bez sensu wydawało mi się spacerowanie z wózkiem wokół bloków. Ale już z sensem było poszukiwanie nowych ciekawych tras, pomiędzy zabytkowymi kamieniczkami, po starym bruku albo pośród niezwykłych parkowych drzew albo ….

Gdyby nie te moje wycieczki, spacery i mikrowyprawy umarłabym z nudów. Niemowlak natomiast był absolutnie niewymagający, pozwoliłam sobie nawet pozbawić Ulę prawa głosu i sama autorytarnie wybierałam trasę, oglądałam to, na co miałam ochotę i szłam tam, gdzie mi się podobało (dopiero, jak trochę urosła )musiałam zacząć się z nią liczyć. Ale miałam też jej co zaoferować, bo świetnie znałam okolicę.

Początki są trudne
Pierwsza wycieczka wcale nie musi odbyć się następnego dnia po wyjściu ze szpitala. Pierwszy spacer Uli trwał 10 minut a jego trasa przebiegała wokół bloku, mimo, że był piękny maj. “Do miasta” sama z nią wybrałam się, gdy miała miesiąc, już wtedy spacery po osiedlu po prostu mi się znudziły.

Ktoś do towarzystwa - na początek.
Odwiedziny: rodziny, znajomych, przyjaciół mogą być świetnym pretekstem do mniejszej lub większej wyprawy. Ula pierwszy raz widziała morze, gdy miała 2 tygodnie, bo przyjechali dziadkowie (mieszkaliśmy w Gdańsku), dawno temu moja koleżanka umiała się ze swoimi znajomymi (w większości wtedy bez dzieci) na spacerach. Miała towarzystwo do marszów z wózkiem a i pewnie w domu sprzątać nie musiała, piec ciasta i parzyć kawy też.

Zacznij od tego, co jest blisko.
Nawet na osiedlu może być coś ciekawego, pójdź to zobaczyć, spacer z wózkiem to świetny pretekst do poznania najbliższej okolicy, a jak już złapiesz bakcykla zapuść się trochę dalej, na drugi koniec miasta albo na wycieczkę w góry jeszcze zdążysz pojechać.

Torba - ekwipunek.
Wyprawowy ekwipunek niczym nie różni się od tego spacerowego. Jadąc tramwajem na drugi koniec miasta zabierałem dokładnie to, co brałam na zakupy do Lidla i spacer po skwerku.

Gdzie nakarmić? Gdzie przewinąć?
Latem wszędzie, zimą też wszędzie, byleby było ciepło. Tak na poważnie, spokojnych, ustronnych miejsc jest mnóstwo zarówno w centrum Wrocławia, jak i w różnych miejscowościach turystycznych, czy na trasie. Warto mieć oczy szeroko otwarte i się nie krępować na przykład wejść do urzędu w poszukiwaniu przewijaka czy zwykłej kanapy.
Jeśli sama chcesz skorzystać z publicznej toalety, wybierz tą dla osób niepełnosprawnych. Wjedziesz tam z wózkiem.
Nie obawiaj się galerii handlowych, nie musisz tam robić zakupów, ale są tam często ładne pokoje do karmienia.

Jak wydostać się poza osiedle?
Tak, jak to się robi bez dziecka, samochodem albo komunikacją miejską. Jeśli jeździsz samochodem po mieście z dzieckiem, dlaczego masz nie zaparkować w Galerii Dominikańskiej i pójść na spacer po Rynku? A jeśli nie, spróbuj MPK, tramwajów niskopodłogowych jest dużo, a nawet jak podjedzie inny, zawsze można poprosić o wniesienie wózka.

Zakładaj, że ludzie są życzliwi,
A jak nie, to ich problem, nie bój się, że komuś w przestrzeni publicznej będzie przeszkadzał płacz twojego dziecka, tobie może przeszkadzać dzwonek jego telefonu.


Przełamuj swoje własne strachy
Ja panicznie bałam się jeździć z Ulą sama samochodem, bałam się, że nie mam nad nią kontroli prowadząc auto, podczas, gdy ona jedzie do mnie tyłem, na tylnym siedzeniu. Ograniczyłam samodzielne wyjazdy samochodem do minimum i auto zastąpiłam komunikacją miejską, z czasem to minęło a potem Ula zaczęła jeździć przodem.

Jak nie masz pomysłu, jak rozwiązać problem, pytaj, możesz zapytać mnie. Ula ma pięć lat a ja ja mam już dystans i mnóstwo rozwiązań.

Problemy są różne, ale większość z nich jest w głowach. A te, które są bardzo realne da się rozwiązać. 
Trochę się powymądrzałam, ale uwierzcie, moje spacery z Ulą były tak pasjonujące, że zaczęłam je spisywać. 

A wy gdzie chodzicie z dziećmi na spacer?


A teraz niespodzianka!
Przygotowuję dla Was wyjątkowy dolnośląski newsletter, w którym będzie trochę niespodzianek i treści, których nie ma ani na blogu, a ni na Fb ani na Instagramie, żeby się zapisać kliknijcie w obrazek: 

Komentarze