Zamek Książęcy, Oleśnica

Oleśnica zawsze intrygowała Ulę. Często ją widziała, z daleka jadąc z Gdańska do Wrocławia i z powrotem. Strzeliste wieże prezentowały się majestatycznie na tle krajobrazu Dolnego Śląska. Jedna z nich to wieża zamkowa.
Oleśnica była kiedyś stolicą księstwa. Wszystko zaczęło się w średniowieczu. Wtedy to Bolesław Krzywousty, książę polski postanowił podzielić swój kraj między swoich synów. Potem jego synowie robili to samo ze swoimi księstwami. Ostatecznie na terenie dzisiejszej Polski było całkiem sporo stolic i bardzo wiele książąt, księżniczek, pałaców i zamków. Jeden z nich jest właśnie w Oleśnicy. 
Zamek, podobnie, jak i miasto przekazywany był w testamencie z ojca na syna, albo kuzyna, albo jeszcze kogoś innego. W ten sposób przez wieki w Oleśnicy mieszkali i rządzili władcy, którzy byli spokrewnieni z największymi dynastiami Europy. Wśród mieszkańców rezydencji byli kuzyni królów Polski, Czech, Niemiec i Austrii. 
Ula słuchała o tym wszystkim jadąc w swojej różowej spacerówce (różowa spacerówka jest lepsza niż pomarańczowy wózek, bo taką samą, tylko trochę mniejszą ma ukochana lala Uli). Nic dziwnego, że zamek jest piękny i ogromny. Przecież ci wszyscy znakomici ludzie musieli o niego bardzo dbać. Tylko widać po nim, że w okolicy nie mieszka już żaden książę, bo jest trochę zniszczony. 
Opowieści o dynastiach, panujących rodach, książętach i księżniczkach w końcu jednak znużyły dziewczynkę. Postanowiła samodzielnie zwiedzić zamek, wysiadła z wózka, a dziedziniec i błonia okazały się rajem, dla małego człowieka. Miejsca do biegania jest w bród. I to jeszcze w jakiej malowniczej scenerii, z jednej strony konary drzew, a z drugiej majestatyczne, choć trochę odrapane ściany i okna, za którymi przed wiekami toczyło się dworskie życie.








Komentarze

  1. Fajna jest Oleśnica, mam do niej bardzo blisko i lubimy tę okolicę. Pewnie nie czytasz kryminałów, ale polecam książki Rafała Dębskiego. Wszystkie dotyczą Dolnego Śląska i tajemnic z nim związanych, świetnie się czyta znając miejsca, o których mowa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę kryminałów czytam i dzięki za polecenie, na pewno się z tymi książkami zmierzę.

      Usuń
  2. Mam ogromny sentyment do Oleśnicy. Była jednym z pierwszych miejsc, które zobaczyłam na Dolnym Śląsku i od niej (między innymi) zaczęła się moja miłość do Śląska.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham zamek w Oleśnicy!
    Byłam w nim (mieszkałam, bawiłam się, uczyłam, szalałam i przeżywałam inne emocje/uczucia) kilkanaście razy.
    Bo przez wiele lat mieściła się tam CSIZ ZHP (Centralna Szkoła Instruktorów Zuchowych Związku Harcerstwa Polskiego).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mieszkanie w zamku, chyba marzenie każdego dziecka i niezwykła przygoda, zazdroszczę.

      Usuń

Prześlij komentarz