Arboretum, Wojsławice


Wszystko zaczęło się dwieście lat temu. Wtedy to pewna bogata rodzina chciała mieć piękny ogród. Sprawę ułatwił fakt, że jeden z jej członków był botanikiem z zamiłowania. Połączył przyjemne z pożytecznym i stworzył niezwykłe miejsce. Potem kolejne pokolenia o ogród dbały, wyszukiwały nowe okazy roślin. Tak powstał piękny ogród pełen krzewów o trudnej nazwie- rododendronów.

Dziś ogrodem opiekują się naukowcy z Uniwersytetu Wrocławskiego. Zasadzone przed dziesiątkami lat rośliny są nie tylko piękne, ale i niezwykle cenne. Cały ogród jest specjalnie chroniony, podobnie, jak się to dzieje z cennymi budowlami i działami sztuki. Wszystkie rośliny są dokładnie zbadane, oznaczone i opisane. Mają specjalny certyfikat, że są kolekcją narodową, czyli cała grupa rododendronów w Wojsławicach jest bardzo ważna i rzadka. 
Mama, jako mała dziewczynka bywała w Wojsławicach i w piękny wiosenny dzień postanowiła zabrać tam Ulę. To taki czas, kiedy wszystko tam kwitnie i jest po prostu pięknie.
Dziewczynka jest zachwycona przechadzką po pięknym ogrodzie, w którym zachowały się pozostałości dawnego majątku rodziny von Oheimbów. Zazwyczaj jest na odwrót, zazwyczaj to w majątkach ziemskich są pozostałości ogrodów. W tym przypadku jest inaczej i przed wiekami też tak było. To ogród był głównym bohaterem Wojsławic.
















Komentarze