Kamienna głowka na wieży Katedry Wrocławskiej, Wrocław

Dawno dawno temu cały Wrocław był drewniany. Domy były drewniane i sklepy były drewniane tylko kościoły nie były drewniane, lecz murowane. Nad drewnianym Wrocławiem wznosiła się ceglana wieża katedry.

Dawno, dawno temu w tym drewnianym Wrocławiu mieszkał pewien bogaty człowiek (nazwijmy go Franciszek), z zawodu złotnik, jego piękna córka (nazwijmy ją Anna) i młody, biedny uczeń wspomnianego złotnika (nazwijmy go Maciej). Jak to zwykle w bajkach bywa Maciej zakochał się w Annie, a ojciec nie zgodził się na ślub. Chłopiec zły i rozżalony udał się w podróż w poszukiwaniu bogactwa. Przystał do zbójców, kradł i napadał aż zdobył wieki majątek. Wrócił do Wrocławia i tym razem zgoda na ślub już była- przecież był już bogatym panem, godnym córki złotnika. Przez przypadek wyszła na jaw nowa profesja młodego narzeczonego. Złotnik Franciszek zdenerwował się okrutnie i wypędził chłopca z domu, a do weseliska nie doszło w ostatniej chwili. Wtedy młody zbójnik ze złości i z zemsty  podpalił dom niedoszłego teścia i uciekł na wieżę katedry by przyglądać się pożarowi. Od jednego domu zajęły się kolejne budynki, i jeszcze kolejne. Zbójnik stał, patrzył na ogień, aż skamieniał. W ten sposób został ukarany za swoje okrutne postępki. Jego kamienna główka 
Skamieniałą główkę możemy oglądać na ścianie wieży katedry do dziś.

INFORMACJE PRAKTYCZNE
Skamieniała główka znajduje się na ścianie wieży wrocławskiej katedry od strony Odry. Dość trudno ją wypatrzeć, szczególnie dzieciom. Tym razem wzięłam się na sposób i zrobiłam jej zdjęcie, a potem pokazałam na wyświetlaczu aparatu Uli czego ma szukać. Wtedy znalazła.




Komentarze