Twierdza Srebrna Góra

To, że w Srebrnej Górze, nad drogą prowadzącą przez Góry Sowie potrzebna jest twierdza wymyślił sam król Prus Fryderyk II Wielki. Wymyślił, zaprojektował i kazał wybudować. Tak powstała największa górska twierdza w Europie.

Opowieści o wojsku i bitwach zdecydowanie bardziej zainteresowały Królika niż Ulę. Mamie wystarczył tylko jeden słuchacz i dalej opowiadała:  że Srebrna Góra nigdy nie została zdobyta, ale też tylko jeden jedyny raz wojska francuskie podeszły pod mury twierdzy, zanim oblężenie na dobre się rozpoczęło władcy i dowódcy obu wielkich armii podpisały układ pokojowy, wojna się skończyła.  Francuzi nie próbowali szturmować murów. Twierdza pozostała niezdobyta, ale też nigdy nie sprawdzono jej możliwości. 
Królik słuchał, a Ula zwiedzała, zajrzała w każdy otwór, wspięła się na szczyt donżonu i weszła do straszliwych i ciemnych kazamatów.

INFORMACJE PRAKTYCZNE:
Twierdzę zwiedza się z przewodnikiem, przebranym za pruskiego żołnierza. Jedną z atrakcji jest prezentacja broni - strzał z pistoletu na kapiszony. Warto dowiedzieć się, w którym momencie odbędzie się strzał i ewakuować się z kazamatów w tym czasie. Jest naprawdę bardzo głośny. 

Podejście do twierdzy zajmuje około pół godziny po asfaltowej drodze, ale pod górę. Dobry wózek dziecięcy powinien dać radę po fortecznych zakątkach. Latem warto mieć ze sobą bluzę, w kazamatach jest bardzo chłodno. 

Obiad jedliśmy w miasteczku, w pensjonacie Sokółka 

Post powstał w ramach wakacyjnej akcji #poniedzialkidlauli którą możecie śledzić na bieżąco na facebooku  i instagramie








  




Komentarze