Dolny Śląsk jest najpiękniejszy!


Dawno, dawno temu, kiedy Ula miała rok powstał blog Dolny Śląsk dla Uli.

Przez te sześć lat blogowania powstała całkiem spora baza dolnośląskich miejsc na rodzinne wyjścia, spacery i wyjazdy.
W ciągu tych sześciu lat Ula dorosła, nauczyła się jeździć na rowerze, czytać i wyrażać swoje własne zdanie.
Przez te sześć lat towarzyszący nam we wszystkich wyprawach pluszowy królik doczekał się przeszczepu ogonka i sztukowania uszu, lekko też wyblakł.
Przez te sześć lat zdobyłam wiedzę o Dolnym Śląsku, doświadczenie w podróżowaniu z niemowlakiem i przedszkolakiem i odkryłam mnóstwo sposobów na wyszukiwanie ciekawych miejsc na rodzinne wypady.
Przez te sześć lat powstał blog, który jest jednocześnie przewodnikiem po Dolnym Śląsku dla tych, którzy przemierzają go razem z dziećmi.


A teraz:

Ula ma prawie siedem lat, zaraz rozpocznie edukację w szkole.
Na Dolnym Śląsku dla Uli będzie Uli trochę mniej.
Dolny Śląsk dla Uli do tej pory miał być blogiem przewodnikiem, ale teraz mam też nowy cel.

Chciałabym, żeby:

Dolny Śląsk dla Uli był miejscem promującym Dolny Śląsk w Polsce a może i na świecie, żeby czytali go nie tylko Ci, którzy przyjeżdżają z rodziną na Dolny Śląsk albo szukają inspiracji na wycieczki ale też, aby treści na blogu powodowały, że chce się przyjechać, albo lepiej poznać albo chociaż pobyć w tych pięknych miejscach za pośrednictwem bloga. Chciałabym, żeby Dolny Śląsk dla Uli był tym dla Dolnego Śląska czym jest ”Ojciec Mateusz” dla Sandomierza.

Teraz też zdobyłam nowy fach, wieczorami, poza pisaniem bloga zajmuję się czymś jeszcze, będę się też tym z Wami i tu dzielić, licząc, że dzięki Wam będę się jeszcze bardziej mogła rozwinąć zawodowo. Co to takiego? Możecie sprawdzić tutaj

Ciąg dalszy Dolnego Śląska dla Uli nastąpi zaraz, niebawem (przerwa techniczna skończona).
Zapraszam Was też na Instagram, Facebooka i grupę facebookową Dolny Śląsk dla dzieci (między innymi pomagam tam ja i mnóstwo innych fajnych ludzi w planowaniu wycieczek).

Bez pieniędzy zainwestowanych w reklamę i bez wspaniałych czytelników, którzy dzielą się treściami i puszczają je w świat blog nie istnieje a tym bardziej nie ma szans na podbicie świata. Liczę bardziej na to drugie - na Was, obiecuję odwdzięczyć się ciekawymi treściami.

Lajkujcie, serduszkujcie, komentujcie, udostępniajcie. Każdy ruch w mediach społecznosciowych powoduje, że post dociera do ludzi. Piszcie mi o Waszych opiniach, przemyśleniach, dzielcie się swoimi wycieczkami. Jesteście najlepszymi czytelnikami na świecie a Dolny Śląsk jest warty pokazania go całemu światu. 


Komentarze