Sielska Woda, niedaleko Dobrzynia


Królik siedział na piasku i robił babki. Ula chlapała się w wodzie tuż obok i zaglądała do niego przez szuwary i pałki, ale tylko od czasu do czasu.
Pluszak nie lubi przecież wody, ale zawsze towarzyszy Uli w jej wodnych wojażach. Na basenie siedzi w szafce, na odkrytym kąpielisku na brzegu. Oprócz zajmowania się babkami obserwował bociany, których nad Sielską Wodą było prawdziwe zatrzęsienie. 
INFORMACJE PRAKTYCZNE:
Sielska Woda- podobno najmłodsza wieś w Polsce, jest tam jakiś dom, może jeden a może dwa, jest ogromny kemping (można tam wynająć sobie domek), parking oraz zbiornik wodny. Odnalazłam gdzieś informację, że jest to zbiornik retencyjny, ale nie potrafię jej zweryfikować. 
Poza tym jest: smażalnia ryb, budka z lodami i innymi cudami do jedzenia, tyrolka, z której wpada się do wody, plac zabaw, dmuchana zjeżdżalnia, plaża oraz łowisko. 
Wstęp na teren jest płatny, dzieci do lat 6 - 3 zł a wszyscy pozostali 5 zł. 
W upalny dzień nie ma tam ciszy i spokoju, są ekipy, które przyjeżdżają na cały dzień, z muzyką, grillem, sałatką z ogórków w misce, namiotem plażowym i muzyką z głośników. Ale jest woda i plaża. Nam to wystarczyło. 

Sielska Woda znajduje się już w województwie opolskim, ale historycznie to nadal Dolny Śląsk. Podobnie jak pobliski Brzeg.





Komentarze

Prześlij komentarz