Park zdrojowy, Polanica - Zdrój


Są takie miejscowości, w których ludzie stają się zdrowsi. Dosłownie. Nazywane są uzdrowiskami i w nazwie mają słowo: "zdrój". Mimo, że Ula jest zdrową dziewczynką wybrała się z Mamą do Polanicy Zdrój. Park zdrojowy okazał się świetnym schronieniem przed upałem.
Woda, pozornie wszędzie taka sama. Tylko pozornie. Ula już wie, że w różnych miejscach inaczej smakuje. W Gdańsku można było pić wodę z kranu, a w Mnichowicach już nie koniecznie. Są miejsca, gdzie pijąc wodę można zdrowieć. Woda - lekarstwo. Dochodzi do tego jeszcze zdrowe powietrze i ludzie chorzy czują się w takich miejscach dużo lepiej.  
Park zdrojowy to taki "specjalny" park stworzony po to, żeby przyjeżdżający do Polanicy chorzy mogli w nim odpoczywać, spacerować i pić "zdrową" wodę. W parku jest pijalnia wód, czyli urokliwy budynek z mnóstwem ławeczek i kranem po środku. Wokół parku znajdują się sanatoria. Dziewczynka pomyślała sobie, że może przyjemnie byłoby zamiast leżeć w łóżku podczas przeziębienia przyjechać do takiego uzdrowiska i leżeć sobie w sanatorium na leżaku, na tarasie albo spacerować po parku popijając powoli wodę z pijałki. Chociaż w zasadzie to wszystko można zrobić też będąc zupełnie zdrowym (z wyjątkiem tego leżaka w sanatorium). Właśnie tak spędzała miło czas w Polanicy. Tylko Mama uparcie twierdzi, że Ula nie spacerowała spokojnie po parku, lecz przemierzyła go biegiem, zatrzymując się głównie przy fontannach. Oczywiście po to, żeby sie ochłodzić.











Panorama Polanicy Zdrój do zobaczenia TUTAJ

Komentarze

  1. Moja Mama marzyła, żeby odwiedzić wszystkie polskie uzdrowiska. Jej marzenie - póki co przynajmniej - realizujemy my. Sporo już zobaczyliśmy, ale Polanica wciąż przed nami!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz