Dom Towarowy "Renoma"

Galeria handlowa- tak dziś najczęściej mówi się na ogromne sklepy, w których mama Uli kupuje wszystko, od chleba i mleczka po ubrania, buty i filiżanki. Kiedyś częściej na takie budynki mówiono "dom towarowy", czyli taki dom, w którym można było kupić różne towary.
Ula często zagląda do "Renomy". Jest inna niż pozostałe wrocławskie galerie. Nie błyszczy z oddali szkłem i metalem tylko prawdziwym złotem. A gdy mała dziewczynka podchodzi bliżej widzi połyskujące w słońcu złote kwiaty i głowy ludzi zamieszkujących Afrykę, Azję i jeszcze wiele innych zakątków świata. Ten dom jest bardzo stary, ma ponad sto lat. Kiedyś inaczej budowano wielkie sklepy niż dzisiaj. Mama opowiedziała Uli, że ruchome schody, które dziś są codziennością i znajdują się w prawie każdym większym sklepie i na dworcu jako pierwsze pojawiły się właśnie w "Renomie".
Dzisiaj podczas wycieczki mama cały czas używa nazwy "Renoma", jednak ostatnio kiedy szły razem na zakupy powiedziała inaczej: "Pedet. Ula zdziwiła się. Okazało się, ze ten ogromny sklep, kiedyś nosił długą nazwę: Powszechny Dom Towarowy, w skrócie PDT. Mama pamięta jeszcze te czasy, kiedy prababcia kupiła jej tam lalkę, taką duża, która do dziś siedzi na szafie. Dlatego czasami się myli i używa starej nazwy. Podobnie jak wielu innych Wrocławian.





Komentarze

Prześlij komentarz